Dysk półprzewodnikowy
Pierwsze pamięci ferrytowe, zwane pomocniczymi jednostkami pamięci (dziś: pierwszymi urządzeniami SSD), pojawiły się w okresie używania komputerów zbudowanych w oparciu o lampy elektronowe. Po pojawieniu się tańszych pamięci bębnowychzarzucono ich dalszy rozwój. W latach 70. i 80., wraz z rozwojem elektroniki półprzewodnikowej, idea SSD odżyła, tym razem w formie trwałej pamięci zbudowanej z półprzewodników. Zastosowano je w pierwszych wersjach superkomputerów firmy IBM: Amdahl i Cray[2], jednak bardzo wysoka cena powodowała niewielkie zainteresowanie i niski popyt.
Ciekawym rozwiązaniem był własny standard przenośnych kart pamięci PnP wprowadzony przez firmę Atari do palmtopów Portfolio (rok 1989). Domyślnie miał to być rodzaj krzemowej dyskietki, gdyż w latach osiemdziesiątych dane przenosiło się głównie na tym nośniku. Każdy model tego przenośnego komputera był wyposażony w czytnik owych kart, a sama karta prezentowała się jako poręczna, płaska, plastikowa karta (rozmiar papierowej karty do gry). Obsługa była podobna do obsługi typowej dyskietki lub pamięci typu pendrive (stosowanych znacznie później). Były też wyposażone w przełącznik blokujący zapis, na tylnej ściance znajdowała się instrukcja o potrzebie wykonywania kopii zapasowych oraz szereg zasad użytkowania o tyle istotnych, że nośniki tego typu były ówcześnie nieznane dla konsumentów.
Pojemności kart pamięci firmy Atari, nazywanych Memory Card, były stosunkowo małe (np. 32, 64, 128 KB), ale dość duże jak na tak nowatorskie ówcześnie rozwiązanie pamięci masowej. Z drugiej strony nośniki te były dość drogie, co jest nieco podobne do dzisiejszych dysków półprzewodnikowych i pamięci flash, których stosunek pojemności do ceny jest niezadowalający. Cena kart spowodowała, że były spotykane w Polsce jedynie w ilościach śladowych.
Na większą skalę zaczęto produkować urządzenia oparte na pamięci półprzewodnikowej od połowy lat 90. XX wieku, głównie przez korporację SanDisk, z przeznaczeniem dla przemysłu i wojska. Ze względu na wciąż bardzo wysoką cenę, niedopracowaną technologię i brak standaryzacji, napędy półprzewodnikowe miały małe pojemności (kilkanaście lub kilkadziesiąt MB) oraz nietypowe wymiary (1,3„, 1,8″ oraz 2,5″). Na początku XXI wieku rozwój technik informatycznych przyniósł wzrost zapotrzebowania na pamięci flash. Objawiło się to stale wzrastającym popytem na karty pamięci o coraz większych pojemnościach, spadkiem cen tychże kart oraz szybkim rozwojem stosowanej do nich technologii. Mimo że obecnie koszt komercyjnego dysku półprzewodnikowego jest wysoki, coraz częściej zastępuje się nimi tradycyjne dyski twarde – zwykle w komputerach przenośnych, gdzie priorytetową sprawą jest niski pobór energii, waga i odporność na przeciążenia spowodowane ruchem komputera.